W ramach akcji nadrabiamy zaległości dziś naparstki emaliowane.
Dwa prosto z Austrii , emalia cieniowana
z ręcznie malowanymi kwiatami
ten trzeci pochodzi prawdopodobnie z Turcji
Zrobiony z cieniutkiej blachy miedzianej , emaliowany na granatowo.
Ależ piękne !
OdpowiedzUsuńOstatni jest świetny!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna te dwa pierwsze, super są! A ten trzeci to na pewno Turcja! :) Cudny!
OdpowiedzUsuńThey are gorgeous!
OdpowiedzUsuńKiss
Belos dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Wszystkie trzy bardzo mi sie podobaja.Czy to tez z tych "wywalczonych" ;).
OdpowiedzUsuńTak , tak wygarnięte z mężowskich gablotek :)
UsuńWow Ty to masz super z tym mężem - cudne są !!!
OdpowiedzUsuńEles são maravilhosos!!!
OdpowiedzUsuńPintados à mão, adorei.
Beijos