Już zaczynają nadchodzić pierwsze przesyłki.
Dziś dostałam przesyłkę od Rebeki Alvarez z Hiszpanii.
Zawartość rozdzieliłam na dwie fotki.
Na pierwszej to co dotarło w całości.
Naparstek z Galicji , trzy piękne cloisonne i ostatni angielski z bardzo ładnym motywem kwiatowym.
Na kolejnej fotce prezenty które dotarły uszkodzone
W sumie jestem zadowolona z tej wymiany :)
Dziękuję za odwiedziny i każde zostawione słówko.
Piękne otrzymałas. Szkoda tego straconego. A jak się grupy na fb nazywają? Chętnie bym wstąpiła.
OdpowiedzUsuńJedna to Intercambio Internacional de dedales (Decorative Thimble Exchange) druga Intercambio Dedales Grupo Dedales.
UsuńSpróbuję, może zostanę przyjęta.
UsuńPrzepiękne naparstki :)
OdpowiedzUsuńBelos dedais e é sempre triste quando se parte um dedal.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa Terça-Feira.
Ewcia śliczne naparstki:)) Szkoda tego uszkodzonego,ale dobrze,że piękną sówkę da się naprawić:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSão uns dedais muito bonitos. Que pena que se tenha partido um. Acontece.
OdpowiedzUsuńBeijos
Masz szczescie do tego rodzaju wymianek. Ja po dwoch zrezygnowalam.
OdpowiedzUsuńJa chyba też zrezygnuję po tym moim glucie hehe :(
UsuńQue pena los que han llegado deteriorados, pero bueno a lo mejor lo puedes unir....
OdpowiedzUsuńLos demás dedales son muy bonitos.
Besos
bad luck! but so sweety surprise.
OdpowiedzUsuńKisses
Cudne te naparstki....Szkoda że się część potłukła...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńMuy bonitos los dedales que pena que alguno llegara roto, se pega bien y solucionado.
OdpowiedzUsuńBesos
Super trafiła Ci się wymianka :D
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam do nich szczęścia tak jak Marta !!!
Sowa też cudowna - buziaki :*
Śliczności,choc szkoda tego straconego
OdpowiedzUsuń