Metalowe naparstki produkcji angielskiej.
Zarówno naparstek jak i figurki są metalowe.
Figurki ręcznie malowane.
Pan z kuflem przysiadł na naparstku.
Pani w gustownym kapelusiku
Na kolejnym naparstku , tym razem porcelanowym przysiadł skrzacik dziergający na drutach szal.
naparstek sygnowany
Dziękuję za odwiedziny i każde zostawione słówko.
Świetne są! Szczególnie podoba mi się ten ostatni :)
OdpowiedzUsuńSkrzacik faktycznie jest boski :)
OdpowiedzUsuńCała seria mi się podoba :D Buziaki na weekend
moja kochana Ewciu :*
Bardzo ładne :) Nawet nie wiedziałam, że można kupić takie naparstki
OdpowiedzUsuńSkrzacik z drutami - wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe. A skrzacik uroczy.
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńSo cute!
OdpowiedzUsuńKiss
Świetne :)
OdpowiedzUsuńpiekne są - szczególnie ten skrzat !
OdpowiedzUsuńa zobacz co ja wypatrzyłam na wystawce w Warszawie ubiegłej soboty - http://naszecamperowanie.blogspot.com/2016/04/warszawa-na-weekend-noca-i-dniem.html
pozdrawiam serdecznie :)
Muy originales y lindisimos.
OdpowiedzUsuńBesos!
Dedais muito bonitos e bem originais.
OdpowiedzUsuńBeijos.
Cudne są te naparstki ale najbardziej mnie urzekł skrzacik:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuń