Takie tam wytwory, ciut nie naparstkowe potwory :)
Moje eksperymenty z płynem utwardzającym tkaniny.
Baza naparstków to płócienko bawełniane , ozdobione koronkami.Różyczki ręcznie robione z wstążki (moja zdolna sąsiadka ) , utwardzone.
Jako forma służył porcelanowy naparstek.
Po wyschnięciu te pseudo naparstki są bardzo twarde , nie łamią się nie kruszą , no i nie są "tłukące"
Teraz są matowe , ale planuję je polakierować.
I teraz czekam na Wasze szczere opinie.Można to to postawić na półce :)
Muy originales y encima artesanales.
OdpowiedzUsuńBesos!
Son muy originales,algún día me haré algunos.
OdpowiedzUsuńBesos
Fantastic work!
OdpowiedzUsuńKiss
Super!
OdpowiedzUsuńhttp://przystanek-klodzko.pl/
Que maravilha de dedais num trabalho muito delicado em croché.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Pięknie się prezentują! Zdecydowanie można postawić na półce:) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
No pewnie, że można! Wyglądają tak delikatnie, a jak sama mówisz, są trwałe i solidne, świetny pomysł :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAmazing!
OdpowiedzUsuńKiss
Piękne rękodzieło!
OdpowiedzUsuńJak najbardziej mogą być ozdobą kolekcji :)
Super, szczególnie podobają mi się te z różyczkami. Zdolniacha!
OdpowiedzUsuńWow, co za talent.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy ;)
Cudny pomysł. Gratuluję kreatywności.
OdpowiedzUsuńCudny pomysł. Gratuluję kreatywności.
OdpowiedzUsuńTo chyba o ile dobrze pamiętam nie są pierwsze Twoje naparstkowe arcydzieła :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńAle zdolniacha z Ciebie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow !!! Super naparstki
OdpowiedzUsuń